Forum ogame Strona Główna
Masz dowcip? to pisz tu a nie rób nowego tematu!!
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ogame Strona Główna -> Na wesoło
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
prymus
Gość






PostWysłany: Wto 20:10, 13 Gru 2005    Temat postu: Masz dowcip? to pisz tu a nie rób nowego tematu!!

Do zabitej dechami wiochy przyjechał zimową porą młody lekarz. Już na
następny dzień trafił do niego jeden ze starszych mieszkańców, który
poślizgnął się i stłukł sobie kolano. Lekarz kazał mu zdjąć spodnie aby
mógł zbadać bolące miejsce i ze zdziwieniem stwierdził, że chłopina nie
ma kalesonów.
- Czego nie nosi pan kalesonów ? - zapytał
- Nigdym nie nosił - odpowiedział rolnik - po co mi to ?
- Panie przecież to i bardziej czysto i bardziej ciepło, radziłbym
panu spróbować. Po wizycie u lekarza chłop pojechał do miasteczka po leki i
wstąpił też do sklepu aby zakupić kalesony. Gdy wrócił do domu założył je
na tyłek, trochę pokręcił się jeszcze po gospodarce, zadał świniom i
poszedł spać. Rano jak miał to w zwyczaju szybko poleciał za stodołę walnąć
porannego stolca. Jako, że był mróz, szybko zdjął spodnie kucnął nadął się,
postawił klocka i podnosząc się zerknął za siebie. Na śniegu nie było nic.
Wtedy przypomniał sobie o kalesonach :
- Miał konował rację - mruknął - faktycznie czyściej. Zaczął zapinać
spodnie i znowu z podziwem dla wiedzy doktora powiedział - I faktycznie bardziej ciepło.
Powrót do góry
brayan
Administrator



Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Starachowice

PostWysłany: Pią 10:24, 16 Gru 2005    Temat postu:

James Bond, agent 007 wchodzi do knajpy, siada przy barze i zamawia wódkę Martini, wstrząniętą, nie mieszaną. Rozgląda się uważnie po lokalu i spostrzega wprost nieprzeciętnej urody kobietę, siedzącą przy stoliku w drugim końcu baru przy ścianie. Nie podchodzi jednak do niej tylko wyminiają spojrzenia. Nieznajoma nie wytrzymała jednak długo, podeszła do Bonda i przedstawiła się. James skinął głową i powiedział:
- Jestem Bond, James Bond...
Widząc, że dalsza rozmowa się nie klei, kobieta zaczepia Bonda i mówi:
- Ale masz extra zegarek.
Bond popatrzył...
- Ten zegarek pokazuje mi to, czego ludzkie oko nie widzi
Kobieta ze zdziwieniem:
- Jak to jest możliwe?
Bond:
- Pokażę pani... o, na przykład widzę, że pani nie ma na sobie majtek...
Kobieta patrzy z lekkim umiechem i mówi:
- Ten zegarek jest chyba zepsuty, bo ja akurat mam na sobie majtki
Bond lekko zmieszany, podwija rękaw, puka w szybkę zegarka i mówi:
- O cholera! znowu spieszy się o godzinę!

------------------------------------------------

Do hotelu w Związku Radzieckim późną porą przybył podróżny:
- Poproszę o pokój na jedną noc.
- Niestety, mamy tylko wolne jedno miejsce w pokoju pięcioosobowym.
- Może być, w końcu to tylko jedna noc - odpowiedział podróżny i pomaszerował do wskazanego pokoju. Ułożył się wygodnie i zamierzał zasnąć, ale współtowarzysze grali w brydża, opowiadali sobie kawały i co chwila wybuchali głośnym śmiechem. Podróżny ubrał się i zszedł do recepcji:
- Poproszę 5 herbat na górę za jakieś 10 minut.
Wrócił do pokoju i mówi:
- Panowie tak swobodnie opowiadacie sobie dowcipy, a przecież tutaj może być założony podsłuch!
- Co pan! w hotelu?
- Możemy to łatwo sprawdzić - panie kapitanie! poproszę 5 herbat pod 14-stkę.
Rzeczywiście, w tym momencie przynoszą herbatę. Współtowarzysze z lekką obawą kładą się spać. Rano podróżny wstaje i widzi że prócz niego w pokoju nie ma nikogo. Schodzi do recepcji:
- Co się stało z moimi współlokatorami?
- Rano zabrała ich milicja.
- A mnie dlaczego nie zabrali?
- Bo kapitanowi spodobał się ten dowcip z herbatą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
brayan
Administrator



Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Starachowice

PostWysłany: Pią 10:30, 16 Gru 2005    Temat postu:

Masztalski stojąc nad przepaścią i trzymając teściową za nogi mówi:
- Kazek swoją teściową powiesił, Ecik utopił, a ja jestem szlachetny i puszczam Cię wolno...

-----------------------------

- Dlaczego przed panem leżą dwa kapelusze? - przechodzień pyta żebraka.
- Tak mi się powodzi, że założyłem filię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
om3n
PIMP



Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: starachowice

PostWysłany: Pią 10:55, 16 Gru 2005    Temat postu:

Subject: Kup dom w Beskidach !!!

Przeprowadzili?my się do naszego nowego domu,
Boże jak tu pięknie!
Drzewa wokół wyglšdajš tak majestatycznie. Wprost nie mogę się
doczekać,kiedy pokryjš się ?niegiem.

14 pa?dziernika
Beskidy sš najpiękniejszym miejscem na ziemi!
Wszystkie li?cie zmieniły kolory - tonacje pomarańczowe i czerwone.
Pojechałem na przejażdżkę po okolicy i zobaczyłem kilka jeleni.
Jakie wspaniałe! Jestem pewien, że to najpiękniejsze zwierzęta na
ziemi. Tutaj jest jak w raju. Boże, jak mi się tu podoba!

11 listopada.
Wkrótce zaczyna się sezon polowań . Nie mogę sobie wyobrazić, jak
kto? może chcieć zabić co? tak wspaniałego, jak jeleń. Mam nadzieję,
że wreszcie acznie padać ?nieg.

2 grudnia
Ostatniej nocy wreszcie spadł ?nieg. Obudziłem się i wszystko było
przykryte białš kołdra. Widok jak pocztówki bożonarodzeniowej.
Wyszli?my na zewnštrz, odgarnęli?my ?nieg ze schodów i od?nieżyli?my
drogę dojazdowš. Zrobili?my sobie ?wietnš bitwę ?nieżnš (wygrałem),
a potem przyjechał pług ?nieżny, zasypał to co od?nieżyli?my i znowu
musieli?my od?nieżyć drogę dojazdowš.
Kocham Beskidy.

12 grudnia
Zeszłej nocy znowu spadł ?nieg. Pług ?nieżny znowu powtórzył dowcip
z drogš dojazdowš. Po prostu kocham to miejsce.

19 grudnia
Kolejny ?nieg spadł zeszłej nocy. Ze względu na nieprzejezdnš drogę
dojazdowš nie dojechałem do pracy. Jestem kompletnie wykończony
od?nieżaniem. Pieprzony pług ?nieżny.

22 grudnia
Zeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych gówien. Całe
dłonie mam w pęcherzach od łopaty. Jestem przekonany, że pług
?nieżny czeka tuz za rogiem, dopóki nie od?nieżę drogi dojazdowej.
Skurwysyn!

25 grudnia
Wesołych Pieprzonych ?wišt! Jeszcze więcej gównianego ?niegu. Jak
kiedy? wpadnie mi w ręce ten skurwysyn od pługu ?nieżnego...
przysięgam - zabiję. Nie rozumiem, dlaczego nie posypiš drogi solš,
żeby rozpu?ciła to gówno.

27 grudnia
Znowu to białe kurestwo spadło w nocy. Przez trzy dni nie wytknšłem
nosa, z wyjštkiem od?nieżania drogi dojazdowej za każdym razem,
kiedy przejechał pług. Nigdzie nie mogę dojechać. Samochód jest
pogrzebany pod górš białego gówna. Meteorolog znowu zapowiadał
dwadzie?cia pięć centymetrów tej nocy. Możecie sobie wyobrazić, ile
to oznacza łopat pełnych ?niegu?

28 grudnia
Meteorolog się mylił! Tym razem napadało osiemdziesišt pięć
centymetrów tego białego kurestwa. Teraz to nie odtaje nawet do
lata. Pług ?nieżny ugrzšzł w zaspie a ten chuj przyszedł pożyczyć
jeszcze ode mnie łopatę! Powiedziałem mu, że sze?ć już połamałem
kiedy odgarniałem to gówno z mojej drogi dojazdowej, a potem
ostatniš rozpierdoliłem o jego zakuty łeb.

4 stycznia
Wreszcie wydostałem się z domu. Pojechałem do sklepu kupić co? do
jedzenia i kiedy wracałem, pod samochód wpadł mi pierdolony jeleń i
całkiem go rozjebał. Narobił szkód na trzy tysišce. Powinni
wystrzelać te skurwysyńskie jelenie. Że też my?liwi nie rozwalili
wszystkich w sezonie!

3 maja
Zawiozłem samochód do warsztatu w mie?cie. Nie uwierzycie, jak
zardzewiał od tej jebanej soli, którš posypujš drogi.

18 maja
Przeprowadziłem się z powrotem do miasta. Nie mogę sobie wyobrazić,
jak kto? kto ma odrobinę zdrowego rozsšdku, może mieszkać na jakim?
zadupiu w Beskidach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
om3n
PIMP



Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: starachowice

PostWysłany: Pią 10:57, 16 Gru 2005    Temat postu:

Wypadki na budowie niestety się zdarzają.
Moje Czerwone Brygady (choć z reguły robiły wszystko, żeby nie ulec
wypadkowi, czyli po prostu migały się od roboty) czasami również się gdzieś
tam obiły, podrapały czy wlazły na jakiś gwóźdź.
W takich przypadkach zgłaszało się wypadek, po czym na budowę przyjeżdżał
funkcjonariusz BHP, który spisywał protokół powypadkowy.
IQ tego gościa było chyba niewiele wyższe niż temperatura ciała, toteż
Czerwone Brygady nazywały go krótko a dosadnie: "Behapizda" (pardon my
French).
Kiedyś przy robotach zbrojarskich chłopki przeciągały pręty zbrojeniowe z
wiązki pod nożyce, jakieś 20 metrów po równej drodze.
Jeden się potknął i rozbił sobie ryja.
Nic wielkiego, obmył się, zdezynfekowałem mu przygryzioną wargę wodą
utlenioną i nazad do roboty, ale wypadek trzeba było zgłosić.
Wzmiankowany funkcjonariusz behape pojawił się po dwóch dniach, jak zwykle
oszołomiony poczuciem misji.
Wezwał poszkodowanego i świadków, przesłuchał, a jakże, i popełnił
protokół.
Oryginał zabrał, a kopię dostałem do akt budowy.
Przeczytałem go i walnąłem takiego rotfla, że o mało nie musiałem znów
zgłaszać wypadku...
W protokole stało jak wół: PRACOWNIK DOZNAŁ URAZU WARGI WSKUTEK CIĄGNIĘCIA
DRUTA.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
brayan
Administrator



Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Starachowice

PostWysłany: Wto 9:16, 20 Gru 2005    Temat postu:

- Co oznacza linia ciągła?
- Zakaz wyprzedzania.
- A co oznacza podwójna ciągła?
- Naprawdę zakaz wyprzedzania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
om3n
PIMP



Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: starachowice

PostWysłany: Wto 9:24, 20 Gru 2005    Temat postu:

Czy mozna zgwalcic Prostytutke??

TAK ale tylko w SAMOOBRONIE Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
brayan
Administrator



Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Starachowice

PostWysłany: Czw 8:15, 22 Gru 2005    Temat postu:

Egzamin na agenta specjalnego. Pierwszy kandydat:
- W pokoju obok siedzi pana dziewczyna. Ma pan tu pistolet. W 30 sekund ma pan ja zabić.
Facet wychodzi, ale po chwili wraca z dziewczyna.
- Niestety nie mogłem tego zrobić. Chyba nie nadaję się do tej pracy.
Drugi kandydat:
- W pokoju obok siedzi pana narzeczona. Ma pan tu pistolet. W 30 sekund ma pan ja zabić.
Facet wychodzi, ale po chwili wraca ze swoja narzeczona.
- Niestety nie mogłem tego zrobić. Chyba nie nadaję się do tej pracy.
Trzeci kandydat.
- W pokoju obok siedzi pana żona. Ma pan tu pistolet. W 30 sekund ma pan ja zabić.
Facet wychodzi. Po chwili słychać strzały, a następnie jakieś uderzenia. 20 sekund później wraca
trzeci kandydat:
- Jakiś idiota załadował mi pistolet ślepakami, więc musiałem zatłuc ja krzesłem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yellow
Dobry Chłopak



Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Pon 1:37, 26 Gru 2005    Temat postu:

Wchodzi niewidomy z psem przewodnikiem do sklepu, staje na środku, łapie w pewnym momencie psa za ogon i zaczyna nim kręcić nad głową. Wszyscy stoją cholernie zdziwieni, a sprzedawca pyta:
- Może w czymś panu pomoc?
Na co niewidomy:
- Nie, dzięki. Tylko się rozglądam...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yellow
Dobry Chłopak



Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Pon 1:38, 26 Gru 2005    Temat postu:

W przedszkolu Jasiu siedzi na nocniczku i płacze.
- Dlaczego płaczesz? - pyta pani wychowawczyni
- Bo pani Zosia powiedziała, że jak ktoś nie zrobi kupki to nie
pójdzie na spacer.
- I co? Nie możesz zrobić...
- Ja zrobiłem, ale Wojtek mi ukradł

:DDD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yellow
Dobry Chłopak



Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Pią 1:05, 06 Sty 2006    Temat postu:

– Dlaczego chłopaki z południa nie lubią dziewczyn z Warszawy?
– Bo z jednej strony Wola i Ochota, a z drugiej Włochy i Bródno.


Idzie pogrzeb. Do mężczyzny, idącego za trumną, podchodzi znajomy:
- Żona?
- Nie. Teściowa.
- Też pięknie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martin957
ziomalek



Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:43, 19 Sty 2006    Temat postu:

Jedzie chłop furmanka zatrzymuje go policja
- Panie co Pan tam wieziesz ?
-Sok z banana
-A dobre to ?
-Nie wiem ja tam tego nie pije, jak Pan chcesz to se sporboj
Niebieska kurwa (policjant) nalał sobie trochje sprobowal, wykrecilo go, skrzywil sie
- Fuuuuuuu, jedz pan, Spierdalaj z tym
a chłop
- wio banan ! wio !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martin957
ziomalek



Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 1:01, 19 Sty 2006    Temat postu:

Leci sobie samolot pasażerski, na którym między innymi znajdują się: Polak, Amerykanin i Francuz. W pewnym momencie stewardessa zdenerwowanym głosem oznajmia, iż samolot jest przeciążony i któryś z pasażerów musi wyskoczyć. Poprosiła Amerykanina. Po długich namowach zgodził się, ale w zamian za to wypił całą Whisky znajdującą się na pokładzie i wyruchał wszystkie blondynki. Podszedł do wyjścia, krzyknął "Jeronimo" i skoczył. Ale to nie wystarczyło... Znowu ktoś musi skoczyć. Tym razem padło na Francuza. Po długich namowach się zgodził, ale przed tym wypił ćałe wino z samolotu i wyruchał wszystkie brunetki. Podszedł do wyjścia, krzyknął "Viva la France" i skoczył... To tak ze nie wystarczyło. Kolej na Polaka. Zgodził się bez namawiania, ale zanim wykonał prośbę, wyruchał wszystkie dziewczyny z samolotu i wypił cały alkohol. Następnie zbliżył się do wyjścia, krzyknął "Viva Mozambik" i wypchnął murzyna stojącego obok.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martin957
ziomalek



Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 1:06, 19 Sty 2006    Temat postu:

W przedziale siedzi Polak,Czech, zakonnica i modelka.
Pociąg wjeżdza do tunelu, jest zupełnie ciemno i cicho.
Nagle słychac jak ktoś dostaje w ryja.
Pociąg wyjeżdza z tunelu, Czech trzyma się za policzek.
Zakonnica myśli : debil Czech złapał modelkę za kolano i dostał w ryja.
Modelka myśli: debil Czech chciał mnie złapać za kolano, pomylił się,
złapał zakonnice i dostał w ryja.
Czech myśli: cham Polak złapał modelkę za kolano, ona chciała go uderzyć,
on sie uchylił i ja dostałem w ryja.
Polak mysli: ale ciul z tego Czecha.W nastepnym tunelu znowu go
pierdolnę....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sluborek
Gość






PostWysłany: Pon 17:53, 23 Sty 2006    Temat postu:

Dwa psy, pudel miniaturka i owczarek spotykaja się u weterynarza.
Owczarek pyta pudelka:
- A ty tu co robisz?
- Mialem pecha. Nasikalem na dywan w salonie i panstwo postanowili
mnie uspic. A ty?
- Zobaczylem pania, gdy pastowala podloge, tylek w niebo, zadnych majtek.
Nie moglem się powstrzymac!
- I co, teraz ciebie uspia? - pyta pudelek.
- Nie. Dlaczego? - dziwi się owczarek - maja mi tylko spilowac pazury...
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ogame Strona Główna -> Na wesoło Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Digital Dementia © 2002 Christina Richards, phpBB 2 Version by phpBB2.de
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
 
Regulamin